Jak utrzymać komfort temperaturowy

Komfort temperaturowy we własnym domu

Planując budowę domu: pierwszego czy kolejnego jednym z głównych aspektów trapiących przyszłych inwestorów jest OGRZEWANIE. Temat omawiany z różnych stron: jaki rodzaj ogrzewania? Czym grzać dom? Jaki będzie koszt ogrzewania? Podłogówka czy kaloryfery? Fora internetowe zasypane są pytaniami, radami, wizjami i propozycjami sprzedażowymi.

Ogromne zainteresowanie tematem wynika z dwóch oczywistych powodów: ekonomicznego i użytkowego. Pierwszy to dbałość o nasze finanse a drugi to odczuwany komfort i przyjemność przebywania wewnątrz własnego domu. Aby zaspokoić oba aspekty, warto dążyć do stworzenia budynku energooszczędnego, bliskiego standardom pasywnym.

Oszczędzanie zgodnie ze standardami WT 2021

Warto przypomnieć, że u podstaw idei budynków pasywnych stoi m.in. najwyższy możliwy komfort temperaturowy wewnątrz powłoki ogrzewanej. I co ciekawe, dąży się aby osiągnąć ten stan niezależnie od miejsca zamieszkania na kuli ziemskiej.

Dla naszej strefy klimatycznej – umiarkowanej chłodnej należy zadbać, aby z jednej strony ograniczyć straty ciepła w budynku, a z drugiej zagwarantować użytkownikowi najwyższą odczuwaną przyjemność. Czyli balans pomiędzy: oszczędzam na ogrzewaniu, czując jednocześnie komfort temperaturowy we własnym domu. 

Temat opisuje zjawisko tzw. kryterium komfortu. Na nasze samopoczucie w pomieszczeniu mają wpływ głównie dwie składowe: temperatura powietrza oraz temperatura otaczających nas powierzchni. Odpowiedni poziom obu zmiennych tworzy tzw. temperaturę odczuwalną, czyli taką, gdzie żadna z partii ciała nie czuje nadmiernie ciepła, chłodu lub przeciągu. Odczuwanie temperatury powinno być równomierne. Oczywiście komfort cieplny jest oceniany indywidualnie: jedni lubią temperaturę wyższą, inni wolą mieć chłodniej. Na komfort termiczny wpływa też aktualny stan zdrowia, wiek, a nawet płeć (według badań - kobiety preferują cieplejsze pomieszczenia), aktywność fizyczna, ubranie czy rzecz jasna - pory roku.

Okna – najważniejsza strefa

W tradycyjnym budownictwie, stosowanym od lat -  wartości tych dwóch składowych bardzo się różnią. Główną strefą występowania różnic są okolice okien i drzwi.

Budownictwo pasywne i  energooszczędne stawia na dobranie parametrów całej przegrody wraz z jej właściwym montażem tak, aby osiągnąć poziom mieszczący się w kryteriach tzw. współczynnika komfortu temperaturowego. W tym celu stosuje się okna o niskim współczynniku przewodzenia ciepła, szczelny montaż okien i drzwi przy udziale taśm do ciepłego montażu oraz tzw. ciepły montaż stosując np. ciepłe parapety.

Im trudniej osiągnąć poziom balansu, tym negatywny wpływ jest bardziej odczuwalny.  Zwiększają się straty ciepła na niekorzyść bilansu energetycznego w budynku.

Dlatego w obiektach tradycyjnych,  z niewystarczającymi parametrami i jakością okien, projektuje się bezpośrednio pod oknami grzejniki, aby zmniejszyć wpływ mas zimnego, opadającego powietrza. Ma to zniwelować powstawianie różnic pomiędzy powietrzem w pomieszczeniu a powierzchnią połaci okien.

Zatem, jak łatwo się domyślić – nie sposób, rodzaj czy źródło ogrzewania budynku jest głównym czynnikiem wpływającym na panującą w nim temperaturę. A odpowiednia izolacja budynku na etapie projektowania i wykonania. Dostępność materiałów budowlanych o niskim współczynniku przenikania ciepła, rozwiązań termoizolacyjnych (np. XPS ~ 0,036W/mK), nowoczesnych przeszkleń, sprawi, że uzyskamy satysfakcjonujące warunki w pomieszczeniu, przy relatywnie niewielkim wkładzie finansowym, z dodatkową ogromną korzyścią dla środowiska.

To prosta koncepcja, a  działa dla każdego rodzaju budynku, bez względu na jego lokalizację, technologię, czy koszt wykonania.

Powiązane produkty

Inne produkty w tej kategorii

Zobacz wszystkie

Zarejestruj nowe konto

Posiadasz już konto?
Zaloguj się Lub Zresetuj hasło